Tajemnica Magicznego Kregu - Hitchcock Alfred
- Название книги:
- Tajemnica Magicznego Kregu
- Автор:
- Hitchcock Alfred
- Кол-во страниц:
- 23
ОПИСАНИЕ
Tajemnica Magicznego Kregu - читать полную версию книги бесплатно. Mir-knigi.info - онлайн библиотека.
W „Tajemnicy Magicznego Kregu” sympatyczna trojka mlodych detektywow, stworzonych przez Alfreda Hitchcocka, musi sie zmierzyc z seria niepokojacych wydarzen, koncentrujacych sie wokol niegdysiejszej gwiazdy srebrnego ekranu, a obecnie ekscentrycznej, zyjacej na odludziu damy – Madeline Bainbridge. Slynna kiedys aktorka od trzydziestu juz lat nie zagrala w zadnym filmie – mieszka samotnie, a wszystkie sprawy zalatwia za nia posrednik. Jej jedyna pasja jest – tak jak i za czasow gwiazdorstwa – czarna magia i spotkania Magicznego Kregu. Trzej Detektywi natykaja sie na sprawe panny Bainbridge pracujac jako pomocnicy biurowi w wydawnictwie. Okazuje sie, ze dama spisala wspomnienia z lat swojej wielkiej kariery i pragnie je wydac – w tym samym czasie zamierza tez sprzedac telewizji tasmy ze swoimi dawnymi filmami. Klopoty zaczynaja sie, kiedy ktos kradnie rekopis pamietnikow aktorki – wydawnictwo zostaje podpalone. Niebawem rowniez odsprzedane spolce telewizyjnej tasmy filmowe znikaja, a pojawia sie list z zadaniem okupu. Policja ma swoich podejrzanych, ktorzy jednak nie wszystkim wydaja sie winni. Mlody wlasciciel wydawnictwa zwraca sie wiec o pomoc do Trzech Detektywow.Jupiter, Bob i Pete – bohaterowie calej serii – pilnie badaja wszystkie poszlaki, nierzadko ladujac przez to w klopotach. Jednemu z nich przyjdzie omal nie udusic sie w bagazniku zamknietego samochodu, zanim tajemnica nie zostanie rozwiklana. A jest tu wiele pytan – bo czy tasmy i pamietniki ukradla ta sama osoba? Czy wuj wlasciciela firmy sam podpalil wydawnictwo, aby ukryc naduzycia finansowe? Kto przed laty tworzyl cale grono Magicznego Kregu i gdzie sa ci ludzie dzisiaj? Przede wszystkim zas, choc moze to pytanie zabrzmiec smieszne – czy panna Bainbridge naprawde posiadla czarna magie? Jedyna osoba, ktora moglaby cos o tym powiedziec, wyszla pewnego dnia zegnana slowami „obys sie powiesil”, a nastepnego wieczora znaleziono ja przy roztrzaskanym samochodzie, zwieszajaca sie z galezi drzewa na urwanym pasie bezpieczenstwa…