Tomek w grobowcach faraon?w - Szklarski Alfred. Страница 74
Szli coraz ostrozniej. Nowicki na przedzie, rozgarniajac dzida trawe. Wtem spod jakiegos krzaka, z gluchym warknieciem wyprysnelo plowe cielsko. Marynarz zdazyl zaslonic sie tarcza i jednoczesnie zadac cios wlocznia. Potezne uderzenie przewrocilo go, a lew przetoczyl sie nad nim i runal w strone Smugi. Powietrzem targnal strzal. Z boku poprawil Wilmowski. Lew zwinal sie w powietrzu i upadl doslownie o dwa, trzy metry od Smugi.
Nowicki podnosil sie oszolomiony. Zadziwiajace, ale nie odniosl zadnej rany. Slady zebow pozostaly na tarczy, a pazurow na skorze lamparta, co wprawilo w podziw towarzyszacych mysliwym Murzynow. Marynarz rozpoczal wokol lwa triumfalny taniec, a oni ochoczo sie do niego przylaczyli. Zgodnie ze zwyczajem zamierzali w tancu przebic cialo lwa swoimi wloczniami, ale na to Nowicki nie zamierzal sie zgodzic w obawie o calosc skory. Laskawie zezwolil tylko na rozciecie brzucha zwierzecia. Uczynil to zrecznie Kisumu, wyjal parujace serce, polozyl je na przydroznym kamieniu i pokroil na malenkie kawalki. Murzyni wierzyli bowiem, ze zjadajac serce lwa, moga posiasc jego odwage.
Smuga i Wilmowski postanowili nie przeszkadzac Nowickiemu w utrwalaniu jego swiezo zdobytej wsrod Murzynow pozycji i wracac do wioski.
– Popatrz, Andrzeju. Teraz zdejma skore, zjedza mieso, zachowujac tluszcz, szczegolnie cenny, posluchaj tego uwaznie, jako lekarstwo na reumatyzm! – mowil Smuga, odchodzac.
– Od Gordona dowiedzialem sie, ze doskonala masc na te chorobe wyrabia sie z tluszczu elanda [195] .
– A o tym nie wiedzialem – przyznal Smuga i w zamysleniu dodal: – Murzyni dziwia sie bardzo, ze biali nie poluja dla miesa, lecz rogow, czy jak w przypadku slonia dla kosci. Dla nich najwazniejsze jest mieso, pozywienie.
– Tak. Upolowana zwierzyna jest zwykle niemal w calosci wykorzystywana – zgodzil sie Wilmowski.
[195] Eland (Taurotragus oryx), zwana takze “kanna” lub “oreas”. Gatunek z rodziny kretorogich, nalezy do antylop. Zyje w niewielkich stadach w Afryce rownikowej i poludniowej.