Impresjonista - Kunzru Hari. Страница 13

Tamto juz za nim. Teraz jest plusk wody. Szelest jedwabiu. Nacieranie rozdygotanego ciala. Rozstrojone zmysly Prana atakuje roznorodnosc, nowosc innego miejsca, innego pokoju. Ubieraja go w czyste rzeczy, daja obfity posilek, rozmawiaja z nim jak z istota ludzka. Tamto ma juz za soba. Teraz juz wszystko bedzie dobrze.

Jeden drobiazg.

Stroj. Szelest jedwabiu. Ciezka zaslona na twarzy. Swiat widziany z nowej, niezwyklej perspektywy: zza krat bawelnianej materii. To parda. Kobiecy stroj.

– A teraz, kochanie – mowi jedna z jego nowych wlascicielek – ruszamy w podroz.